Po wielu dniach chłodu, śniegu i dość ponurej pogody nadeszła długo wyczekiwana wiosna. Zuchy i harcerze z naszego hufca postanowili uczcić wyjście zza chmur pierwszych promieni słońca. I tak, w dniach 24-26 marca prawie 20 gromad i drużyn zawitało w szkole w Białkach, aby wspólnie spędzić czas na zlocie wiosennym.

Już od piątku zostaliśmy przywitani mocą atrakcji. Zaraz po apelu powitalnym zuchy wzięły udział w zajęciach, podczas których mogły zdobyć sprawność Krasnoludka. Na harcerzy zaś czekała nocna gra terenowa – troszkę nas zmroziło, ale bawiliśmy się świetnie! Na koniec wszyscy zebraliśmy się w hali sportowej i każda ekipa miała za zadanie zaprezentować się, śpiewając piosenkę o wiośnie.

W sobotę wstaliśmy z samego rana, aby przygotować się do czekającej nas gry terenowej. Misja – poszukiwanie Pani Wiosny. Na trasie mieliśmy okazję podziwiać, jak przyroda budzi się do życia. Wytropiliśmy pierwsze bazie kotki, ślady zwierząt i soczyście zielone rośliny. Mogliśmy też sprawdzić się w wielu zadaniach – strzelaliśmy z łuku, przechodziliśmy przez sznurkową plątaninę, odszyfrowywaliśmy wiadomości. Gdy już wróciliśmy, obiad zjedliśmy w mgnieniu oka. Potem przyszedł czas na kolejną niespodziankę – spotkanie z członkami siedleckiego oddziału Związku Polskich Spadochroniarzy. Ciarki nas przechodziły, kiedy słuchaliśmy o ich niezwykłych wyczynach! Na najodważniejszych czekała atrakcja specjalna, czyli zjazdy na linie. Sobotnią zabawę zakończył apel pożegnalny, podczas którego szczęśliwi zwycięscy gry terenowej odebrali nagrody.

W niedzielę czekało nas sprzątanie. Uwinęliśmy się szybko i z uśmiechami oraz całą masą wspomnień wróciliśmy do domu. Oby do następnego zlotu!