Orszak Trzech Króli 2016 w Siedlcach

6 stycznia spadł śnieg. 
Niestety, spóźnił się o dwa tygodnie. Albo pomyliły mu się święta. Przybył bowiem nie w Boże Narodzenie, ale na Święto Trzech Króli.
I zapewnił nam - nie tylko harcerzom, ale też dziadkom, dzieciom, młodzieży - biały Orszak.

Już przed Mszą Świętą w kościele pw. św. Stanisława rozdawaliśmy mieszkańcom Siedlec i okolic śpiewniki i królewskie korony, które mogli z dumą założyć już godzinę później. Jeśli ktoś nie załapał się na eleganckie nakrycie głowy wtedy, miał szansę zdobyć je też podczas Orszaku.

No właśnie, Orszaku. Podczas gdy część z nas nadal częstowałą ludzi koronami, niektórzy stanęli na przedzie długiej kolumny, by ramię w ramię z harcerzami z naszej bratniej organizacji nieść flagi. Dzięki policyjnemu radiowozowi mogliśmy iść środkiem ulicy Piłsudkiego, zatrzymując się jedynie na stacjach, by obejrzeć teatralne sceny tych ważnych wydarzeń, które zdarzyły się tak dawno temu.

Podczas Orszaku pilnowaliśmy także śpiewającej kolędy kolumny, by nie wpadła między walkę osmalonych diabłów i białych aniołów. Na szczęście nic takiego się nie stało.
Orszak Trzech Króli zakończył się przed siedlecką katedrą około godziny 14. A śnieg dalej padał.


Izabela Suplewska
zdjęcia: Podlasie24